Młodzi ludzie potrzebują wsparcia w realizacji własnych inicjatyw w ramach budżetu partycypacyjnego oraz inicjatywy lokalnej, aby móc skutecznie zaspokoić swoje potrzeby i działać na rzecz środowiska lokalnego.
Diagnozujemy kilka potrzeb, które wskazują na konieczność podjęcia działań mających na celu wzmocnienie samorządności młodych osób w tym zakresie.
Młodzi ludzie charakteryzują się niewystarczającym poczuciem wpływu na otaczającą rzeczywistość oraz sprawstwa, nie wierzą we własne możliwości. Konieczne jest wskazanie młodym osobom narzędzi, którymi mogą się posługiwać, by zrealizować własną inicjatywę oraz nauczenie ich jak to zrobić. W przeciwnym razie będą dorastać w przekonaniu braku wpływu, co przełoży się na ich niską aktywność w życiu publicznym i społecznym.
Młodzi ludzie mają ograniczoną wiedzę na temat budżetu partycypacyjnego i inicjatywy lokalnej, rzadko biorą udział w głosowaniu w ramach budżetu. Młodzież potrzebuje poznać mechanizmy działania narzędzi partycypacyjnych, a przede wszystkim zobaczyć ich efekty. Młodzi ludzie, aby aktywnie działać muszą wiedzieć, że dane działanie ma sens, przekonać się, że warto je realizować. Należy nieustannie promować wśród młodych osób dobre praktyki realizacji Budżetu Partycypacyjnego i Inicjatywy Lokalnej, aby pokazywać im, że te mechanizmy partycypacji są efektywne. Dzięki temu młodzi ludzie będą chcieli współpracować z władzami dzielnicy i miasta.
Nauczyciele pracujący w warszawskich szkołach mają niedużą wiedzę o Budżecie partycypacyjnym. Większość z nich nie głosuje i nie składa projektów. Nauczyciele nie czują się „przedstawicielami” miasta jeśli chodzi o zachęcanie młodych ludzi do uczestniczenia w życiu obywatelskim Warszawy, dlatego konieczna jest intensywna praca nad uwewnętrznieniem przez nich roli „ambasadorów” budżetu partycypacyjnego i inicjatywy lokalnej.
Obecnie młodzi ludzie niechętnie się zrzeszają, działają raczej dla dobra jednej sprawy. Budżet partycypacyjny oraz inicjatywa lokalna nie niosą ze sobą obowiązku trwałego, formalnego członkostwa w jakiejś wspólnocie, ale mogą się do tego przyczynić, ponieważ wspólne działanie wzmacnia więzi społeczne. Jeśli nie dostarczymy młodym ludziom wiedzy do tego, jak aktywnie działać na rzecz rozwiązania jakiegoś problemu, pozostaną oni aktywni jedynie w świecie wirtualnym.
Według badań ewaluacyjnych w II edycji budżetu partycypacyjnego w Warszawie odsetek mieszkańców biorących udział w głosowaniu w stosunku do liczby mieszkańców Warszawy wyniósł jedynie 7,36%, czego na Pradze Południe 6,2% a na Mokotowie 9%. Młodzi ludzie do 17 roku życia stanowili 11% głosujących w 2016 roku i 12% w 2015 roku. („Ewaluacja budżetu partycypacyjnego w m. st. Warszawie na rok 2017, Ośrodek Ewaluacji).
Młodzi ludzie stanowią w Warszawie 16,7% całej ludności, z czego ponad 21% to osoby w wieku od 13 do 18 lat (dane GUS 2015). Frekwencja głosowania w budżecie dla tej ostatniej grupy stanowi ok. 4% (dane twojbudzet.um.warszawa.pl 2016). Świadczy to o niedoinformowaniu młodzieży o możliwościach głosowania i braku mechanizmów wspierających ich w tym działaniu.
By odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób wspierać młodzież w partycypacji społecznej należy najpierw poznać jej potrzeby i oczekiwania. Według raportu „Młodzi 2011” (Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, 2011) współczesna młodzież jest przede wszystkim zindywidualizowana, zróżnicowana i nastawiona na sukces zawodowy. Jednak to nie wszystko. 25% osób biorących udział w badaniu wykazywało silną postawę prospołeczną, co oznacza, że dobro wspólne przedkładali ponad własne. Młodzież wyrażała również bardzo silną potrzebę bycia potrzebnym, przy jednoczesnym poczuciu braku możliwości wpływu na sprawy publiczne. Podobne wnioski płyną z ewaluacji projektu „Młodzieżowe Rady Gmin. Dialog władz z młodymi mieszkańcami” realizowanego przez Fundację Civis Polonus. Podczas konferencji podsumowującej projekt młodzieżowi radni z całej Polski rozmawiali m.in. o swoich problemach pracy w młodzieżowej radzie. Jednym z nich była trudność w zaangażowanie rówieśników w sprawy publiczne, ponieważ młodzi ludzie uważali, że ich zdanie niewiele zmieni. Brak poczucia wpływu wyraża się również w frekwencji wyborczej, która dla najmłodszej grupy uprawnionych do głosowania zazwyczaj nie przekracza 50%.
Autorzy i autorki raportu „Młodzi 2011” zwracają uwagę również na niechęć młodych do zrzeszania się. Tylko 13% osób w wieku gimnazjalnym i ponadgimnazjalnym należy do jakiejś organizacji, z czego znacząca większość to organizacje sportowe. Współczesna, aktywna młodzież to raczej młodzież skupiona wokół konkretnej sprawy.
Szkoła jako instytucja, która powinna być pierwszym etapem, na którym młody człowiek uczy się samorządności nie potrafi odpowiadać na te potrzeby. Potrzebne są zatem mechanizmy pozaszkolne, dzięki którym młodzież zaangażuje się w działalność na rzecz swojej społeczności. Budżet partycypacyjny i inicjatywa lokalna dają bardzo duże możliwości właśnie tego rodzaju zaangażowania młodych ludzi. Biorąc pod uwagę fakt, że ponad 25% uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych mieszkających w Warszawie deklaruje bardzo silne przywiązanie do miejsca zamieszkania, a ponad 50% nie zamierza się wyprowadzać z miasta (BAROMETR MAZOWSZA, „Przyszłość kapitału ludzkiego Mazowsza w kontekście potrzeb, preferencji i planów życiowych młodzieży”, seria TRENDY ROZWOJOWE MAZOWSZA nr 10/2013), posiadamy duży, niewykorzystany potencjał młodzieży.